Ducati Multistrada V4 debiutuje. Jest nieźle!


Wyczekiwana przeze mnie Ducati Multistrada V4 debiutuje (online) w dwóch odmianach. 170 KM, zupełnie nowa jednostka napędowa i radar. Tak, radar.

Listopad będzie mijał nam w duchu premier kolejnych nowych modeli Ducati. Na pierwszy ogień poszła Multistrada V4. Multistrada zapowiadana od dłuższego czasu. Zupełnie nowa, poniekąd definiująca na nowo swoje miejsce w gamie bolońskiego producenta. Przypomnę tylko, że pierwsza Multistrada była piekielnie brzydkim Monsterem z pół owiewką. Motocyklem stricte szosowym, niekoniecznie dedykowanym turystyce. Raczej funbajkiem niż enduro.

I nawet po pojawieniu się Multistrady Enduro, Multi nadal była głównie motocyklem szosowym. Zresztą, odnoszącym sukcesy. Nie bez powodu BMW wrzuciło na rynek S 1000 XR, bezpośrednią konkurencję.

Właśnie dlatego Multistrada V4 jest taka ważna. Bo wyraźnie zmienia się podejście Włochów do segmentu.

Multistrada V4, czyli wszyscy chcą być jak GS

Czy wiecie dlaczego 2020 rok jest dziwny? Bo BMW zrobiło Softaila, a Harley zrobił GSa. Teraz Ducati chce bardziej podgryźć segment adventure. Dowody: nowa Multi w standardzie będzie oferowana z 19-calowym kołem z przodu i bazową wersję będzie można zamówić ze szprychowanymi kołami. Zamiast dedykowanej wersji Enduro (której premiera w przyszłości), można zamówić pakiet akcesoriów. Jest ich sporo: Touring, Enduro, Sport i Urban. Dokładnie jak w BMW.

Zresztą pakietów akcesoriów jest kilka stron. Sporo jednak dostajemy w standardzie, głównie elektronicznie. Dwa główne modele – bazowy i S – dysponują dużym wyświetlaczem TFT i szeregiem systemów. S-ka otrzymuje 6,5 calowy wyświetlacz z możliwością podłączenia telefonu i wyświetlenia map. Zresztą, telefon można schować w dedykowanym miejscu w zbiorniku paliwa. Radar można dokupić, co daje nam możliwość korzystania z adaptacyjnego tempomatu.

Bogatszy model „S” oferuje też aktywne zawieszenie Ducati SkyHook i radialne zaciski hamulcowe Brembo Stylema.

Oczywiście tematem przewodnim jest nowa jednostka napędowa. 170-konne V4 o nazwie Granturismo spokrewnione jest z jednostką znaną od zeszłego roku z modeli sportowych. Ciekawostka: Ducati zapowiada, że regulację zaworów robi się po… 60 000 km.

Cenowo Multistrada będzie startować z poziomu minimum 80 000 zł.

Ducati Multistrada V4 – wideo

 

 Ducati Multistrada V4 – galeria


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.